Czy milczenie bywa złotem?
Inspiracja muzyczna do tekstu: https://www.youtube.com/watch?v=n2-_v8Fu2Xs&list=RDMM& start_radio=1
Czy milczenie bywa złotem, któż to wie?
I czy zawsze kruszcem - myślę, że nie.
Uleciało piękno, które kwitło w nas,
czy powróci jego czar jeszcze raz?
Ref.
Nie skrywaj myśli ani słów,
gdy są, to po to, by łatwiej iść razem,
co czujesz, nie ukrywaj, mów…
Wróci czułość? - Czas pokaże.
Że brak rozmów wrogość budzi, wielu wie.
Czy na zawsze, pytam? Na szczęście, nie!
Szukać trzeba chwil, gdzie bliżej nieba,
gwiazd,
szukać ich niejeden raz.
Czy milczenie bywa złotem, któż to wie?
A brak rozmów rodzi żal - nie tak jest?
Skąd ta niechęć, która przecież dzieli
nas,
więc pozwólmy zgodzie wrócić do łask.
Ref.
Nie skrywaj myśli ani słów,
gdy są, to po to, by łatwiej iść razem,
gdy ranię - wszystko szczerze, mów.
Czy wybaczysz? Czas pokaże.
Że milczenie bywa złotem, wielu wie,
lecz czy zawsze potem, niestety nie.
Poszukajmy nowych cudów skrytych w nas,
szukaliśmy ich nie raz.
Co cię smuci mów i nie żałuj słów.
Gdy zabraknie słów - to gestami mów.
Nawet w czasie snu.
Proszę...
Komentarze (23)
wibracja - Msz to nie zmiana wizerunkowa, ale
przekonanie, że obnażanie niekorzystnych(subiektywnym
zdaniem) zjawisk, zachowań czy przekonań - to w dużym
uproszczeniu, jakby komuś powiedzieć, powiem
eufemistycznie - jesteś niemądry, a tego nikt nie
lubi i reaguje na to mniej lub bardziej
"powściągliwie". Nie oznacza to jednak, że w
komentarzach dostrzegam rozbieżność między swoim i
czyimś punktem widzenia, a użyte ergumenty i refleksje
mają nie tyle przekonać( bo to często niemożliwe) ile
uzasadnić mój punkt widzenia. Czasem warto
przeciwstawić się ocenom rzeczywistości, gdy ma się
przekonanie, że nie jest się osamotnionym w poglądach
i utwierdzić w przekonaniu - wątpiących czy
niezdecydowanych. Skoro spójnik "i" razi, zamieniłem
go na "więc". Pozdrawiam serdecznie.
Ktokolwiek wpłynął czy cokolwiek wpłynęło na Pana
spektakularną zmianę wizerunkową - jest ona korzystna
i owocuje fajnymi wierszami. Zauważyłam, że usunął Pan
z historii autorskiej jadowite zaczepki, a pozostawił
wartościowe teksty. Szkoda, że jeszcze w niektórych
nie dość przemyślanych komentarzach nie daje Pan
zapomnieć o "dawnym" sobie.
Kolejny ładny wiersz o ciekawej treści. Zastrzeżenia
mam do nieprawidłowego użycia spójnika "i" w zdaniu:
“Skąd ta niechęć, która przecież dzieli nas
i pozwólmy zgodzie wrócić do łask."
amarok - Czy komentarz naprawdę na temat,czy okazja do
kolejnej złośliwości? Pozdrawiam.
"Nawet głupiec - kiedy milczy - może uchodzić za
mądrego"
Prz 17:28 BTB
(Pod warunkiem że nie chrapie).
Pozdrawiam
Mada44 - Bywają oczywiście różne powody milczenia i
są one czymś naturalnym. Ale gdy chodzi o tzw. "ciche
dni" - milczenie może być rodzajem kary,
wyrafinowanej gry psychologicznej dla osiągnięcia
celu. Rozmowa jest wtedy szansą na ukazanie powodu
i jego wagi dla którejś ze stron. Pozdrawiam
serdecznie.
Milczenie jest złotem tylko wtedy gdy nie paplamy tego
co nie powinniśmy. W innych przypadkach to tylko
rozmowa rozwiewa nieporozumienia.
Pasjans, Pan Bodek - Bardzo cieszą takie komentarze,
bo warto było spędzić trochę czasu, aby zainspirowany
muzyką dopisać fragment rzeczywistości. Pozdrawiam
serdecznie obu Autorów.
Tez lubie bawic sie pisaniem do muzyki, niesamowite
wyzwanie, ale i frajda, jezeli wyjdzie dobrze.
Wiersz i bez melodii jest wyborny.
Razem... moje uznanie. :)
Pozdrawiam Autora. :)
Jak ja to dobrze znam :-) Kobiety mają swoje powody, a
nam nie wolno przestać się uczyć z ich milczenia -
takie moje zdanie. Kapitalny wiersz. Niskie ukłony dla
Autora :-)
nureczka, mojeszkice, mamarzenka, JoViSkA, anna,
Halszka M - Pięknie dziękuję Paniom za refleksyjne
komentarze. Tzw. "ciche dni" to niebezpieczeństwo
niepotrzebnego kryzysu. Wbrew pozorom - przyczyny mogą
być niewspółmiernie małe, w odniesieniu do reakcji.
Pozdrawiam Panie serdecznie.
Połączenie przepięknej muzyki że wspaniałym tekstem. Z
uznaniem pozdrawiam.
pięknie i mądrze, więc musi się podobać! Duży plus.
Szczerość może zaboleć, ale jeśli słowa wypowiadane są
pokojowo z myślą o zażegnaniu konfliktu, to jest to
ważna rozmowa, której nie należy unikać...Ja myślę, że
dzięki szczerym rozmowom każdy podział można na nowo
zjednoczyć, ale do tego potrzebna jest prawda poparta
niezbitymi dowodami :)
Pozdrawiam Staszku ciepło...bardzo mądry i dobry
wiersz w formie pieśni...:)
Całe dotychczasowe życie uważałam, że milczenie jest
złotem, że chroni przed niepotrzebną kłótnią. Teraz
wiem, że trzeba mówić o swoich odczuciach, emocjach,
na pewno zanim się powie komuś coś co może zaboleć,
zanurzyć trzeba strzałę w miodzie żeby nie zranić ale
trzymanie wszystkiego w sobie wyniszcza tylko osobę
milczącą i powoduje, że z czasem albo wybucha w
niekontrolowanch słowach albo przeradza się na starość
w demencję. Tak wynika w moich życiowych obserwacji
Jestem zachwycona, pięknie to razem współgra!!!
Pozdrawiam