czy potrafisz
w twoich oczach moja postać jak rusałka
czemu nosisz wciąż różowe okulary
popatrz na mnie jestem prozą czasem
załkam
czy nie widzisz przetrzyj szkiełka z
mgielnej pary
moje dłonie nie są wcale delikatne
spracowane i zniszczone czy zrozumiesz
gdy kwiat więdnie więcej rosy wtedy
łaknie
pragnie ciszy umęczony byciem w szumie
kiedy oczy przymkniesz czasem w
zamyśleniu
i wsłuchany w głusze nocy szmer
usłyszysz
niewidzialna będę obok twoim cieniem
dotkniesz moich rąk tęsknotą coraz
bliższych
i wyczytasz w serca biciu jak na jawie
w jego rytmie płaczą dzieje niekłamane
ja uczuciem ludzkim nigdy się nie bawię
Los zbyt często bywał dla mnie srogim
panem
czy potrafisz je z szacunkiem ucałować
(nie pogardzisz ich prostotą w swoim
bycie)
miłość w czynach okazywać jak i w
słowach
najtrudniejszą jest zagadką czyjeś życie
Komentarze (21)
jesteś prozą, czasem załkasz , czasem widzę Ciebie
przez róż czasem przez biel ale zawsze w barwach tych
co niesie piękno, w tych co muślinem dotyka kwiatów ,
zawsze w cieple miłowania , zawsze w miłości - bo nią
emanujesz słowem, bo nią emanujesz sobą.
Jakże miłowany jest ten co nosi okulary, te prawdziwe,
czasem w barwie, ale zawsze przy Tobie.
Szacunkiem całuje słowa , Twoje słowa
Druga para tych różowych okularów przydałaby się,
warto nieraz w lustro przez nie zerknąć, raz, drugi,
trzeci i człowiek przywyknie i nie będzie musiał ich
wkładać, ładnie napisany wiersz i naprawdę
melancholijny jak zaznaczyłaś:))
Piekny wiersz :) Gdy wzrok przesłania kolor miłości
ciepłem zabarwić się wszystko może
złotem i szeptem, księżyca blaskiem
- sercem postawi taką diagnozę…
ależ to nie sztuka kochać leżącą i pachnącą kobietę
... dopracowany, dobry wiersz :)
Urzekajacy wiersz zatrzymuje i przenosi. Mam tylko
jedną uwagę, niepotrzebnie powtarzają się
"spracowane".
kolejny piękny wiersz. Moje uznanie!
Pieknie,nic więcej:)
Proza zycia zawiera czasem więcej poetyki od wydumanej
idealizacji. Tak jest chyba właśnie w tym przypadku.
Tak,czyny i słowa to podstawy każdej
miłości-pozdrawiam!
znasz życie ,nie chcesz złudzeń rozczarowań,pięknych
slow dobrze się słucha ,ale w życiu ważniejsze ,jak
sama stwierdzasz czyny...zgadzam się z tobą
Przepięknie to ujęłaś.
Bardzo ładny wiersz,a do takich samych i podobnych
pytań-choć bez odpowiedzi powracam często.Ujęłaś całe
uczucie swojego życia,a na koniec zostaje pytanie czy
potrafisz docenić,ale zawsze się mówiło że w różowych
okularach cały świat wydaje się różowy! Los jednak
doświadcza nagle i niespodzianie-tego wszystkiego nie
idzie tak łatwo opisać-za wiele zakrętów na naszej
drodze życia,a życie to nie bajka,dobrze rozumie Twój
wiersz..myślę że to dobrze ująłem,choć nasuwa się
wiele podobnych sytuacji z mojego życia..powodzenia
sympatycznie - ale czy da sie telepatycznie miłować -
czy te dłonie nie powinny być prawdziwie
wycałowane?...
ciepły wiersz, pełen uczuć...oczami miłości swiat
zawsze wygląda jak przez różowe okulary...nawet jeżeli
wiele lat upłynie, wszystko jest wciąz takie
cudowne....
Piekne rymy i doskonaly rytm wiersza. Podtytul
powinien brzmiec - niepewnosc.