Czy się spotkamy...
Znajomości w bukiet zbierane przez
lata.
Niektóre ważne, te inne mniej.
Przetrwały tyle, co rosa na kwiatach.
Czasem zapłaczę a ty się śmiej!
Do grona, których ciebie zaliczyć?
Były rozmowy i łzy radości.
Zmienny charakter, mylne oblicze,
czasami smutek, ot tak zagościł.
Wiele tajemnic w głębi skrywanych
i lżej na sercu, choć utrudzone.
Łatwiej powiedzieć w ciszy nad ranem,
gdy się otwiera przed nieznajomym.
Choć kilometrów nas setki dzielą,
nie znamy siebie, nazwisk nie mamy,
to dzień zwyczajny błyszczy nadzieją...
Czy los pozwoli, że się spotkamy?
wiele osób (znajomych wirtualnych)
nie ma już pośród nas :(
nawet tych, którzy TU pisali
dzięki za podpowiedzi - dobre rady zawsze w cenie :)
Komentarze (16)
Takie przyjaźni to raczej nic trwałego, ot- słowa
pisane patykiem na wodzie :)
prawdę piszesz,w dobrym stylu...pozdrawiam
Miło było przeczytać Twoje myśli, które rozbudziły po
przeczytaniu moje. Pozdrawiam:)
Samo życie... Ładnie napisane.
widzi mi się:) fajnie napisałaś:) pozdrawiam
Tak to prawda wielu odeszło a nawet nie zdążyliśmy ich
dobrze poznać...w tym wirtualnym świecie...szanujmy
siebie tworzac tutaj nasz dom....a i czas spotkania
nadejdzie...pozdrawiam...
smutne to kiedy ludzie odchodzą ...
Nigdy nie wiadomo co los niesie nam w darze, czy się
spotkamy? Czas pokaże. Pozdrawiam :)
Bardzo mnie ten wiersz podbudował, tylko jak utrafić
termin co wielu z nas zadowoli w podobnym czasie, sam
chętnie na takie spotkanie bym przyjechał i już byłoby
to więcej jak wirtualnie - ciekaw jestem czy wielu
taką chęć wyrazi i czy los pozwoli nam się spotkać?
Powodzenia
znajomości zawierane przez internet, fikcyjne imiona,
tak naprawdę nic o sobie nie wiemy, spotkanie jeśli do
niego dojdzie może być zaskoczeniem...wiersz dobry,
rytmiczny, ładnie zrymowany...pozdrawiam
ja kilku bejowiczów poznałam , bardzo miło było :)
Z daleka błyszczy nawet papierek, znajomość blednie
wśród bliskich gierek. Pozdro... PS: Nie słuchaj
niczyich "dobrych rad", zohydzą szybko ten piękny
świat. Uzurpatorzy szukają tutaj ludzi naiwnych, by z
nich uczynić durni dziecinnych. Regułka nie jest
jeszcze mądrością, z daleka pachnie zawistną
zazdrością. Pisz zawsze zgodnie z dyktandem weny, nie
słuchaj co podszeptują hieny. Staraj się własny styl
wypracować! Nie daj się głupszym podporządkować!
widzę cenne rady pod wierszem, warte
zapamiętania...jak dla mnie ładny wiersz
Ja też żyje taką nadzieją,ładny wiersz:)
Wirtualny świat.."Kilometrów dale" dopełniaczówką mi
pachną :)..jakby tak inaczej (?).. M.