Takie sobie limeryki 144
Izydor, poseł ze wsi Kapeli,
powiadał wszystkim którejś niedzieli,
że na Wiejskiej jest nudno.
Dlatego mówi się trudno,
i będzie posłem ale w …Brukseli.
Jacenty Pieniacz gdzieś koło Spały,
toczył wciąż wojny tam o kanały
i inne nieruchomości.
Dziś w ramach praworządności,
powołał własne więc trybunały.
Gienek Bomba z Wisły (powiat bielski),
zawsze miał spokój w sobie anielski.
Aż raz dał do wiwatu,
lecz z powodu mandatu.
Bo ma już mandat ale… poselski.
Komentarze (14)
pozdrawiam wszystkich
Wyborne, z podobaniem, pozdrawiam serdecznie.
Fajne!
Chociaż Tadeusz Bąk w Żarach
Prawie już leży na marach,
Choć źle z staruchem,
Jednak o fuchę
W Radzie Nadzorczej się stara.
Fajne.
Pozdrawiam serdecznie Maćku:)
Wyborne limeryki, Macku. :)))
Pozdrowka. :)
Bardzo!
Głos mój!
Świetne limeryki!
pozdrawiam serdecznie:)
Pozdrawiam ponownie :)
Dobre!
Wszystkie świetne!
Pozdrawiam cieplutko ;)
Fajne i skierka ironii. Ślę moc serdeczności i
uścisków:)
I ok. Wszystkie w dobrym tonie, więc limerykowanie nie
zatonie.
Portrety politycznych postaci, ukazujące zarówno ich
charaktery, jak i konsekwencje władzy i
niejednoznaczność politycznych losów.
(+)