Czymże więc jest czas?
Ciągle za szybko
A przecież dopiero co
Zupełnie niedawno
Minął wczorajszy dzień
I już za nami kolejny rok
Dla drzew będący tylko wiatrem
Zaplątanym między gałęziami
Dla biedronki całym życiem
Zamkniętym w ramach
Wiosennych i letnich burz
Tylko ruiny wiecznych miast
Spoglądają nań z przyzwyczajenia
Choć wciąż czują na sobie
Oddech i krew
Swego twórcy – niewolnika
Znudzone i wycieńczone śledzą
Drogę każdego z nas
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.