W czystej nucie samotności
Książka okładką się
Zasłania, ostatnia stronica
Ostatnie wersy...
Czas wracać do życia
W czystej nucie samotności...
A gdy chcąc umilić czas
Zadowalając się gramofonem
Serce mi tłucze
Stając się dzwonem
W tej czystej nucie samotności...
Przez okno zerkam,
Dyskoteka szczęśliwych ludzi,
Chaotycznie grających
Melodię wesołą co się nie nudzi,
A ja wygrywam czystą nutę samotności...
Tylko jedna nuta!
Tylka jeden takt!
Tak! To ja!
Kompozytor, czystej nuty samotności...
Komentarze (2)
Z całego wiersza tylko :
Książka okładką się
zasłania (do pozazdroszczenia).
Reszta zbyt dosłowna i do przepracowania :)
Ciekawy wiersz !