czytać ciebie
Odnaleźć sens w twoich słowach
Gdy spojrzeniem obdarzyć nie mogę
Spojrzeć w niewidoczne oku drgania
Strun wibrujących w mej duszy
Po słowie, przed głosem
Me myśli gonią za Tobą
Koło serca, po głowie
Realnymi się stają
Erotyzm kapie mi na ręce
Z ust wydobywa się strumień
Słów zatrzymać się nie da
Wyciągam dłonie by rumień
Z policzków Twych zdjąć
I zabarwić nim słowa
Ciecz w dłoniach wiruję
Lecz przez palce nie przecieka
Jak magnez skóra go przyciąga
Erotyzmu chwytać nie trzeba
Czytaj tylko wytrwale, ze zrozumieniem
Nie przewracaj kartek zbyt szybko
Niech usta nasycą się warg brzmieniem
Spełnienia wersy przychodzą do głowy
Pamiętaj, nie śpieszmy się czytać
Tak jak książkę odłożyć mnie możesz
W sercu tylko trzymaj, co dociera do uszu.
Komentarze (7)
siaba: a już kupowałem bilet na pociąg do Ciebie :)
Ale sie rozpedzilam:):)Nie Ciebie Kamilu mialam na
mysli.Bardzo dobry wiersz,pozdrawiam.
Milosc to zachwyt,wyrozumialosc,cierpliwosc i
wytrwalosc.Milosc to Ty moj mily:)+++
dziękuję Czatince za uwagę :)
"Czytaj tylko wytrwale, ze zrozumieniem" - samo
życie, jeśli jest zrozumienie, to osiągniemy
wszystko...hmmm... prawie wszystko. Pozdrawiam +
zostawiam
Smakuj mnie wytrwale:)
Ogonek zbędny, usuń w słowie , kapię na kapie ... .
Wiersz na granicy dotyku a erotyki. Za fabułę
zostawiam plusa :)