Dadzą odpowiedź
Kolejna chwila tęsknej zadumy
otacza serce pajęczą nicią.
Chętnie na spacer poszłabym sobie
hula wiatr psotnik nad okolicą.
Ach, gdybyż smutek odegnać z deszczem
szalone myśli pójdą donikąd
zza pieca senne zagrają świerszcze.
Marskość uczucia z serca wymiatam
podane na dłoni najszybciej zamarza.
Jeszcze te krople rosy na kwiatach
i echo (przyjaciel), co drwiąco się
śmieje.
Tli się gdzieś w duszy iskra nadziei.
Elegię wspomnień goryczą piszę.
Szczęście zawisło na mocnym troku
zaczekam może ktoś zbudzi ciszę.
Powróci młodość czarami wspomnień
garście zapewnień lecą przez palce.
Czy ktoś marzenia zdoła dogonić?
Jedynie nocą myśli uparte...
Komentarze (20)
tylko tytuł jakiś dziwny ech! ... zadumana :)
"...marskość uczucia..."
+
"ech, kto marzenia zdoła dogonić
jedynie nocą myśli uparte." faktycznie wiersz bardzo
melancholijny, smutek miesza się z jasnością ale
podoba mi się a ta "marskość uczucia" jest
niesamowita.
Marskość uczucia- dobre!
jakoś tu smutek zawitał...z marzeniami trudno bywa,
uciekają...ładne metafory