DAM CI SREBRNE WŁOSY
I cóż mi powiesz mój kochany z odległego
świata;
Że z tęsknoty składasz godziny
codzienności,
Że czas opieszale dni w tygodnie splata,
I że w pokładach wspomnień poszukujesz
radości ?...
I cóż mi dasz mój kochany z daleka;
Tych kilka nieskończonych rozmów, których
wciąż za mało,
Te słowa wyszeptane, bez dotyku, na który
tak czekam
I tych parę koszul w szafie, od których
tobą zapachniało?...
I cóż ci powiem mój kochany dnia
powszedniego;
Że przyblakły poranki i świat rozmazał
kolory,
Że w innych twarzach szukam spojrzenia
znanego
I że piję samotną kawę odliczając kolejne
wieczory ?...
I cóż ci dam kochany dnia świątecznego ?
- dam ci paciorki miłości z serca
utkane,
Oczekiwaniem wysprzątane kąty mieszkania
naszego,
Dam ci srebrne włosy listem przesłane.
Jeszcze tylko cichutką skargę złożę w
litościwym niebie,
Że jedno na dwoje przez pomyłkę
rozdzieliło
I modlitwą poproszę o życia stół, bez snów
o chlebie,
I by nasze stęsknione drogi, gdziekolwiek,
znów złączyło.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.