Dama wiosenna
W pewnym gaju
na brzegu ruczaju...
--- --- ---
Nie... wiosna to nie bajka
(jak w starym kinie)
- nie wykluwa się z jajka.
Przychodzi sama. Gdy zima minie
- zaczyna rosnąć. Dojrzewa
w gaikach, na krzewach
a, dłużej zasiada
w kwitnących sadach.
Ogłasza: wszystko, co tu otacza
- to moja dacza.
Jestem lady-dama!
Mam tyle barw, tyle wdzięku
- jak najpiękniejsza gama
ze wszystkich dźwięków.
Odurzona, sobą - zachwycona
- wznosi w górę ręce
i woła: więcej, chcę więcej!
Uff, czego ci jeszcze trzeba?
--- --- ---
W dali, zapachniały
niebieskie migdały...
- lecą gwiazdki z nieba.
Ju Nie 20.03.2018
Komentarze (24)
Pięknie o wiośnie, prawdziwa to lady. Zaczynam watpić
czy zaszczyci nas swoim towarystwem...
ślicznie leciutko i radośnie a niebieskie migdały
marza nam się wraz z wiosną:-)
pozdrawiam
...przyrodniczo się zrobiło na beju:))
miłego weekendu życzę:))
Migdałowo, ładnie:-)
Pozdrawiam:-)
pięknie i radośnie o pani wiośnie.
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
Wiosna przyszła, niech tylko temperatury bardziej
podniesie :) Pozdrawiam serdecznie +++
U mnie śnieżek, hożo prószy,
lecz jej przyjścia nie zagłuszył.
Pozdrawiam Julku, miłego dnia.
Faktem jest,że to piekna kobieta ta wiosna
pozdrawiam:)