danse macabre
Parę oddechów, rzednie powietrze,
Ostatni zdaje się brany być w próżni
Danse macabre jest tym co konieczne,
Nieważne, że wszyscy jesteśmy różni
Biegnąc poprzez muzeum sztuki,
Obrazy oglądasz w wielkim pośpiechu
Na końcu żadne triumfalne łuki,
Na końcu tylko namiastka uśmiechu…
Rozmyte powietrze, niewyraźne obrazy,
W dziesięć sekund - osiemdziesiąt lat
Czy żyłeś będąc człowiekiem bez skazy?
Nieważne, bo równie skażony jest świat
Memento mori, mówili doradcy,
Memento mori, to wiedział każdy
Śmierć dosięgnie chłopa oraz władcy,
To skutek życia nieuchronny i ważny
Tańczyć należy nie ze śmiercią, a życiem
I „carpe diem” - żyć, a nie egzystować
Człowiekiem być z całkiem dobrym
obyciem,
Żeby życie mogło wspaniale smakować
Komentarze (20)
A ja się zgadzam z przesłaniem. Carpe Diem - szczęście
trzeba umieć zauważyć w zwykłym, szarym dniu.
Zachwycać się wiosną, śpiewem ptaków, uśmiechać się do
ludzi.
Sam napisałem nawet wiersz o takim tytule. Pozdrawiam,
pięknego dnia :):)
carpe diem
z tym "carpe diem" to sie nie zgadzam :)
no bo pomysl jak kozystac z takiej rydy gdy bomby
zamiast ptakow fruwaja po niebie ;)
Tak, wiersz ciekawy, a śmierć to chyba jedyna równość
między ludźmi, nikogo nie ominie.
Pozdrawiam sobotnio.
trochę średniowiecznych motywów, niezmiennie jednak
wciąż nas dotyczących :) śmierć która przychodzi do
każdego, niezależnie od stanu, zawodu, dobytku czy
funkcji oraz opis ostatnich chwil, pozdrawiam i
dziękuje
ciekawy wiersz na rzadki temat