Monte Cassino
Wzgórze klasztorne pokryło się kwieciem
dookoła unosi się spokój i błoga cisza
Tylko fontanna na placu klasztornym
cicho wspomina Tamte dni,
świst kul, odór krwi z psujących się
ciał.
Zapach zwycięstwa.
Tyle dusz, pokryły trawy na wzgórzu.
Do wiecznego snu przygrywa kołysankę
pachnący latam zefirek.
I tylko gwar pamiętających zakłóca Im
spoczynek.
autor
Lucyna Biela
Dodano: 2014-06-27 23:41:09
Ten wiersz przeczytano 655 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Krótka lekcja historii. Pozdrawiam:) 'latem*'
Ładna refleksja
moim zdaniem dobry wiersz, obrazowy, działa na
wyobraźnię
Ładnie, nostalgicznie. Na miejscu autorki w drugim
wersie zostawiłabym tylko
"błogą ciszę" ponieważ w moim odczuciu cisza i spokój
to synonimy, a poza tym słowo spokój powtarza się w
ostatnim wersie. Zamiast "wspomina Tamte dni"
napisałabym
"szemrze o tamtych dniach". Zrezygnowałabym także z
zaimka "im". Wiadomo, że to uwagi czytelniczki - nie
eksperta.
Miłej soboty.
choć nie mam tam bliskich
lecz z nimi me serce
bo oni ginęli
na tej poniewierce
i nic to nie dało
że dzielnie się bili
choć wojnę wygrali
to wolność stracili
ja marzę bym kiedyś
doczekał tej chwili
i mógł nad grobami
ich głowę pochylić...
oj pięknie poruszyłaś mój ulubiony temat...
dziękuję i pozdrawiam:)))
Sorry, zadradł się błąd zaraz
poprawiłam dziękuję. Pozdrowienia
Nie ,, Casino ,, lecz ,, Cassino! ,,