Dawna dziewczyna ...
Ona na Ciebie już czeka...
I Ty chcesz do niej iść...
Bez sensu żyje nadzieją..
Bo Ty i tak dla niej chcesz żyć..
Gdy jesteś przy mnie myślisz o niej..
To ona gości w twoich snach ...
I nie zastąpię Ci jej... choćbym bardzo
chciała.
Nie mam szans.
Ty nigdy mnie nie pokochasz...
W Tobie ona zawsze będzie żyła...
Choć tak bardzo tego nie chcę...
Ty chcesz żeby do Ciebie wróciła...
Wiem, ze nie mogę się poddać...
Muszę walczyć o tą miłość...
Dla mnie najważniejszy jesteś Ty ...
Razem, do końca naszych dni..
Ale Ty idziesz do niej ...
Do swojej dawnej dziewczyny ...
Która kiedyś tak bardzo Cię zraniła...
Ty wybaczyłeś, przyjąłeś przeprosiny...
Mój świat stał się czarno - biały...
Wszystko straciło sens...
Szczęśliwy jesteś, nie ze mną...
Tak bardzo boli, wiesz... ?
Wyjęłam płomień z mojego serca i podałam go Tobie, a Ty go zgasiłeś...
Komentarze (1)
Przepiekny wiersz naprawde... wiem co czujesz... ,,
wyjełam płomien z mojego serca(...) a ty go zgasiłeś''