de facto to opowiadam bzdury
najbardziej marznę kiedy sprzątam dom
wtedy wyciągam z kątów sterty zakurzonych
dni
czasami to tylko sny
tak jak nasze namaszczone sakramentem
zdjęcie
niekiedy palce sztywnieją od zapisków
wyrwanych z nieaktualnych kalendarzy
ogrzewam się przy ogniu
płomienie obejmują przepadłe nadzieje i
umarłe smutki
dodają kolorytu tym które zdezaktualizują
się nazajutrz
Dodano: 2014-09-22 20:36:02
Ten wiersz przeczytano 892 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
"tak jak nasze namaszczone sakramentem zdjęcie"
----------
tu chyba troszkę przesady, zamiast zdjęcie użyłabym
chwile, bo zdjęcia nikt nie namaszcza tylko człowieka.
zdaaktualizują = zdeaktualizują
a reszta - ok.
ladny wiersz pozdrawiam