Deeksploracja
szkoła tworzenia mitów, wyjątkowo drogie
pióro (dałby bóg - oby wiecznie) kreśli
nasze
życiorysy. nie ustrzeżesz się
retweety z martwych kont, coraz więcej
gatunków zostaje raz na zawsze
wylogowanych
odpowiedzi na niezadane pytania
snują się jak dym. ty też rozmawiasz
z duchami (jestem jednym z nich
przypominam brata
albo jednego ze zmarłych przyjaciół
- zależy od pory dnia)
aż wreszcie - krzepnięcie, po raz
ostatni
budzimy się w wielkiej za(m)rażalni
już nie trzeba się tłumaczyć
(jeszcze jeden post
i zostaniesz zablokowany, wirus wyżre
ci osobowość
- dane nie do odzyskania)
i wszystko jest ze szkła
pejzaż przekłuty rysikiem
zdaliśmy do następnej klasy
Komentarze (5)
nie to nie tak, jesteśmy żywi dopóki krew w nas
pulsuje, dopóki oddychamy i tylko od nas zależy jak
potraktujemy swój byt - wylogować się jak z programu?
nieraz chciałabym
Świetnie i interesująco napisane.
Ciekawie i pesymistycznie. Pozdrawiam Florku.
Ciekawy tekst o przemijaniu. Ta "następna klasa"
zabrzmiała złowieszczo. Dobranoc:)
O czym ten wiersz mi się pytają,
Florek sam nie wie, instrukcję wydają.