Jureczek na diecie
Goloneczka, ajerkoniak i karetka pogotowia
do tego.
-Jurka brzuch rozbolał, ratujcie
Jerzego!
Ostrego zatrucia dostał Jerzy.
Przed chwilą rzygał, a teraz leży...
Biedny Jureczek- zero alkoholu, zero
goloneczek.
Czemu?
Bo będzie niedobrze Jerzemu.
Ambulans przyjechał po Jurka- chłop zeżarł
szynkę z kawałkiem sznurka.
Jurcysiek krzyczy, płacze i jęczy-
biedactwo się męczy.
Do czegoś tak okropnego doszło przez
obżarstwo Jerzego.
Pękł bruclik i garniturek- roztył się
Jurek.
W dzień kwietniowy, imieninowy...
Obżarł się mocno Jerzy i własnym oczom nie
wierzy, że leży, jak się należy.
Jurcyś tłuścioch, łakomczuszek.
Rzyganko było, rozbolał brzuszek...
-Niedobrze, Jorgusiu.
Golonki nie wolno, wódki nie wolno.
Bo będzie kręciło w brzusiu!
Dziewczę najcudniejsze pod słonkiem
Wyrzuciło karkówkę i golonkę.
Przy takiej cudownej kobiecie
Jurcyś na pewno wytrzyma na diecie!
Komentarze (2)
Czy przypadkiem ten tytuł już nie był?
Oczywiście jak zawsze bardzo wesoło napisane.
Lepsza w łóżku żonka,
niż w brzuszku golonka.
Miłego