Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Deja vu

stoję przed katedrą w Tuluzie
chyba tu byłam
znajome mosiężne wrota
te same strzeliste okna
światło przebija wielobarwną rozetę

wchodzę jak do siebie
jest pusto
a jednak czuję ich obecność
wykrzywione twarze
skostniałe ręce chcą mnie schwytać
błagają o pomoc
nagły krzyk dziecka rozdziera serce

za kolumną mnisi w czarnych habitach
przyśpieszam kroku
słyszę za sobą szmer
"heretique heretique"
brakuje tchu
muszę wyjść na zewnątrz

ulicę rozświetla popołudniowe słońce
ludzie piją kawę w kawiarnianych ogródkach
dziwnie patrzą
na dziewczynę w zielonej sukience
i rozpostartym czerwonym płaszczu
który jak peleryna powiewa na wietrze

autor

Alodia

Dodano: 2009-10-09 16:02:07
Ten wiersz przeczytano 1414 razy
Oddanych głosów: 20
Rodzaj Bez rymów Klimat Wrogi Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (19)

Czatinka Czatinka

Ale nie byłaś karłem co znika nagle . Oglądałam o
podobnej treści horror dawno temu .Obrazowy wiersz
.:)

Paulla Sz. Paulla Sz.

poetycki kogel mogel pozdrawiam :)

ula2ula ula2ula

to tak jakby się przeszłość otworzyła To z innej sfery
widzenie Dobry wiersz :) Pozdrowienia

Kryha Kryha

Czyżbyś była co najmniej czarownicą?

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »