Dekalog
Inspiracją cykl według K. Kieślowskiego i K. Piesiewicza.
Przyjdź do mnie świtem.
Noc nie jest snem a tylko marzeniem.
Przyjdź do mnie wiosną.
Słońce jeszcze nie zaszło.
Patrz wiatr pomyka między wodorostem,
a my znów jesteśmy tacy sami.
Przyjdź do mnie wieczorem.
Życie wciąż drga, nie śpieszymy się
donikąd.
Przyjdź do mnie ciszą.
W pustce nie słychać bojowych pieśni,
tu nie ma jeszcze tragedii.
Ty nie możesz być źródłem opresji
i przemocy narzędziem.
Odpowiednim zestawem pytań
uniemożliwiającym szczęście i miłość?
Zbiorem pozornych, fałszywych wyjaśnień.
Ty co w tabernakulum i Ty co milczysz.
Przyjdź do mnie latem.
Pozwól pogodzić się w tym świecie
nieludzkim,
aby obroty sfer odsłaniały niewidzialne w
widzialnym.
Moje palce nie sięgaja dnia.
Dziś zmoczone są tylko rosą,
i zostaną tak, aż zapomnę po co.
Komentarze (40)
Dekalog Kieślowskiego - wspaniała seria filmów. A
wiersz podkreśla znaczenie wspólnego przeżywania
różnych chwil życia, od radości po refleksję nad
nietrwałością ludzkiego losu. Porusza także tematykę
moralności i wartości, wskazując na konieczność
unikania przemocy i opresji.
(+)
Dziękuję bardzo
Swietny wiersz, Aniu.
Ty wszak nie piszesz innych. +
Pozdrawiam z uznaniem. :)
Wspaniała poezja Aniu. Tylko czytać i to nie jeden
raz. Serdecznie pozdrawiam.
Dziękuję pięknie Wszystkim.
Piękna prośba i wiersz...
Pozdrawiam ciepło, Aniu.
Warto zatrzymać się pod taką poezją.
Pozdrawiam Anno
wróciłem bo warto wracać do takiej Poezji
Przekaz porusza i zatrzymuje, jest nad czym pomyśleć,
pozdrawiam ciepło.
"aby obroty sfer odsłaniały niewidzialne w widzialnym"
Według Kanta gdy mamy urojenie to nie jest to całkiem
urojenie bo jest w nim doznanie czasu i miejsca które
przecież istnieje. pozdrawiam
Pięknie
Pozdrawiam serdecznie:)
Pięknie Pani Aniu.
Tak, " Życie wciąż drga,,,"
Pozwolę sobie z Gminnym Poetą.
Poruszona do głębi pięknym wierszem,
pozdrawiam serdecznie :)
Każdy jak widać ma swój dekalog. Nie wiem czy to
dobrze czy źle. W sumie każda droga jest dobra jeśli
prowadzi do celu. Świat nieludzki? On chyba jest
ludzki i to aż za bardzo. W końcu być człowiekiem to
nie tylko brzmiące dumnie stwierdzenie, ale również
wytłumaczenie personifikujące naszą słabość.
Pozdrawiam z plusem:)))
Dziękuję bardzo Wszystkim.