Delikatna prośba
Przez szpitalne okno
promyk słońca wpada
mrugając zalotnie
pod powiekę wkrada.
Promyczku mój złoty
ogrzej chore serce
by już nie cierpiało
nie bolało więcej.
Nie miłość przyczyną
a wyścig bez sensu
nie dbałam o ciebie
i to efekt stresu.
autor
Halina Kowalska
Dodano: 2014-07-11 08:29:01
Ten wiersz przeczytano 1635 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
Witajcie kochani przyjaciele pomalutku dochodzę do
siebie za sprawą życzliwych serc i miłych
słów.POZDRAWIAM.
Halinko..
Słońce dobrze podpowiada, by cieszyć się życiem jakie
jest, małymi radościami jakie niesie.. szkoda go
niezdrowe emocje...
Zdrowiej szybko i skutecznie:) i więcej dystansu i
luzu :)
Halinko, dbaj o zdrowie. Zredukuj obowiązki, bo częsty
stres osłabia serce. Wracaj do zdrowia. Miłego dnia
Halinko kochana wracaj do zdrowia szybko i świeć nam
słonecznie:)
Zdrowiej szybko, bo lato na swiecie, trzeby sie nim
pocieszyc to i dla serdeuszka bedzie lzej:)
Życzę zdrowia.
Pozdrawiam
Witaj Bella Jagódka jako grzeczna uczennica dokonałam
zmian teraz bardziej mi się podoba.Nie w pełni
wróciłam do zdrowi i takie wskazówki cenię sobie
bardzo.Dziękuję i miłego dnia życzę.
Witaj Olu I Grażynko jesteście jak słoneczko co mnie
ogrzewa i dodaje sił by zdrowieć...dziękuję.Miłego
dnia.
Bardzo delikatny wierszyk, miły w odbiorze:) I na
pewno jest rymowany:)
Jeśli mogę maleńka uwaga. Wyrównaj rytm, bo cały
wierszyk masz jako 6-cio sylabowiec i jest przez to
rytmiczny i płynny. W kilku miejscach troszkę ten rytm
ucieka.
"Przez szpitalne okno
promyk słońca wpada
mruga do mnie zalotnie
pod powiekę wkrada"
a ciut zmieniając np. tak
"Przez szpitalne okno
promyk słońca wpada
mrugając zalotnie
pod powiekę wkrada"
i dzięki drobnej zmianie "pozbywasz" się jednego
"mnie", które już w nadmiarze pojawia się w drugiej
zwrotce.
"Promyczku mój złoty
ogrzej serce moje
rozbolało mnie bardzo
i mocno cierpiało"
a np. tak:)
"Promyczku mój złoty
ogrzej chore serce
by już nie cierpiało
nie bolało więcej"
a tutaj:
"To nie miłość przyczyną
to pęd życia bez sensu
nie dbałam o ciebie
jest to efekt stresu"
zerknij...
to, to, to
prawda,że troszkę za dużo?
a może tak:
'Nie miłość przyczyną,
a wyścig bez sensu
nie dbałam o ciebie
i to efekt stresu.
Miłego dnia:)
Pozdrawiam cieplutko. Grażyna
Też dużo zdrowia życzę uśmiechu byś teraz o siebie
zadbała stresu unikała.
Ani ja nie dbam Halinko, ale właśnie to takie życie.
Oszczędzaj się teraz. Pozdrawiam serdecznie. Zdrowiej.
Miłego:)
Witaj Ewo,Basiu dziękuję za miłą wizytę i
komentarze.Pozdrawiam serdecznie.
Witaj suzzi dziękuję za komentarz i życzę miłego dnia.
żyj pogodnie z uśmiechem
stres nie będzie Twoim echem
pozdrawiam życzę zdrowia :))