Demon Zniszczenia
Byłyśmy najlepszymi przyjaciółkami,
kiedy wkroczył do akcji Demon
Zniszczenia,
który prawie nas rozdzielił.
Chwyciłam za rękę Demona,
a nie moją przyjaciółkę.
Szłam za nim niezauważając,
że coraz bardziej oddalam sie od niej.
Ona powiedziała "STOP"
a ja szłam dalej.
Jednak otworzyłam me zamknięte oczy,
obudziłam się w tedy gdy stało sie coś
złego.
Krzyczałam w otchłań,
lecz nie usłyszałam odpowiedzi.
Demon który zaprowadził mnie w to przeklęte
miejsce,
tylko śmiał się szyderczo.
Nie traciłam ani chwili.
Rzuciłam się w tą "czarną dziurę"
Spadałam...
Spadałam widząc chamstwo i nienawiśc,
zdradę i spiski,
i łzy spływające po policzkach mej
przyjaciółki.
Zrozumiałam co zrobiłam...
Spadłam już dość nisko,
by teraz wznieść się w górę.
Lecz nie poddam się, wspinam się...
Po ciężkiej drodze,
wróciłam do punktu wyjścia.
Ona tam była...
Moja najlepsza przyjaciółka czekała mając
nadzieję że wrócę.
Teraz razem pniemy się ku górze,
by naprawić przeszłość,
zmieniając przyszłość...
Dla mojej najlepszej przyjaciółki i "Demona" przez którego mogłabym ją stracić...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.