Deptak
dzień gaśnie
w powietrzu unosi się
ciepły oddech morza
rozfalowany tłum jak szumiąca rzeka
pełna kolorowych żagli
płynie w stronę zachodu
tam gdzie niebo i woda
błękitem złączeni
czarują zgromadzonych na molo ludzi
słońce w dojrzałych
barwach sierpnia
rozlewa złoto
na plac i ławki
gdzie siedzą zakochani
czekają na wieczorny spektakl
obok samotny smutny grajek
w jego ręku stara gitara
trąca delikatnie struny
popłynęła pełna tęsknoty melodia
może swym śpiewem czyjeś serce wzruszy
obok pusty futerał...niezauważony
Komentarze (49)
Piękny opis.
Świetny utwór.
Warto wspierać utalentowanych grajków, pozdrawiam
serdecznie :)
Ludzie w swoim szczęściu zapominają o przysłowiowym
grosiku dla grajka
Na szczęście. Pozdrawiam
Smutna prawda:(
prawdziwie to ujęłaś widzę to
Marianno,przeniosłam się dzięki Tobie kochana na
wspaniały, piękny deptak...wróciły wspomnienia,
uściski :)
Zawsze wrzucaj grajkowi - na szczęście! O dziwo - za
granicą nigdy nie spotkałem smutnych.
Ich futerały zawsze były pełne, bo i ludzie
uśmiechnięci i szczodrzy...
Otwiersz nasze serca na ludzi, dziekuje:)
Serdecznie dziękuję wszystkim za miłe odwiedziny oraz
komentarze:-)
...czuję ciepło słońca i szum morza słyszę i widzę
tego grajka z gitarą na molo...pozdrawiam...
Witaj.
Ciekawa retrospekcja gasnącego, letniego dnia, z
zaskakującą Puentą.
Podoba się. Pozdrawiam.:)
Ładny obraz i smutna, zaskakująca (tak powinno być)
pointa. Świetny kontrast zakochanych czekających na
spektakl przyrody i samotności grajka. Tak ważne jest
być uważnym... Pozdrawiam serdecznie!
Ślicznie, ja już tęsknię za tym miastem i widokiem
Zatrzymana w wierszu krótka chwila, ale jakże wymowna.
Pozdrawiam
Bardzo prawdziwy opis dzisiejszej rzeczywistości.
Smuci pusty futerał.
Pozdrawiam