*Deszcz
pada
jest nieprzyjemnie i zimno
nie umiem się rozgrzać
odkąd ciebie nie ma
przygarbione złudzenia
nie bolą
przywykłam
już nie płaczę
Proszę los o zwykły chleb miłości
pada
jest nieprzyjemnie i zimno
nie umiem się rozgrzać
odkąd ciebie nie ma
przygarbione złudzenia
nie bolą
przywykłam
już nie płaczę
Proszę los o zwykły chleb miłości
Komentarze (38)
Przepiękny i przejmujący smutek.
Pięknie napisane, pozdrawiam :)
Nadal przejmujący smutek, ale nie przejmuj
się...miłość Cie znajdzie
Pozdrawiam cieplutko :)
Prosić o miłość.
Zastanawia.
Miłość jest jak chleb życia napędem
Bez niej więdną kwiaty
pokarm nie smakuje
Jeśli nie kochasz
to co robisz
nie będzie doskonałe
mała różnica między
rzemiosłem a maestrią
lubie zapach chleba,
kojarzy mi się z miłością
ciepłem ogniska domowego
i spokojem...
podrawiam serdecznie:)
Wiersz ma swoją wymowę ...lubię gdy pada deszcze... a
w piecu na węgiel piecze się chleb ..bo taki jest
najlepszy ...zapach w mieszkaniu się unosi ...
szklanka ciepłego mleka na stole też czka ...ona
rozgrzeje przygarbione złudzenia ...już nie płacz
...przytulam Twoje łzy ...proszę tu jest kromka chleba
jedz ze smakiem Dobranoc ...
Ten zwykły chleb to największy przysmak. M
zwykły chleb miłości- wymownie Kaziu.