Deszcz bezimienny
Deszczu…
Szukam cię spoglądając na chmury ciężkie
Na okręty wolno sunące po sklepieniu
niebieskim
Deszczu…
Szukam cię, bo skryć się w twych ramionach
pragnę
Za dotykiem kropel tęsknię
Deszczu…
Kocham ciebie tylko już
Jedynym jesteś, który ukoi mój ból
Deszczu…
Ty jeden szanujesz moje łzy
Delikatnie zmywasz je tchnieniem wiatru
Deszczu…
Krzyki lęku pełne tłumisz tylko Ty
Odpychasz cały strach pośród nocy
ciemnej
Deszczu…
Wierzę w ciebie
Oddam wszystko, tylko po to, aby odnaleźć
ciebie
Deszczu…
Czy słyszysz mnie?
Czy czujesz moje ciepło uchodzące, gdy
dotykasz mnie?
Deszczu…
Wiem, że mnie słyszysz
Czuję to w smaku twoich łez…
Spadających na mnie…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.