deszcz gniewu
brudny deszcz gniewu
twarde krople
i twój chory śmiech
nienawiści rzeka
krwisty dzień
twarze zalane bólem
upite złością
błądzą po omacku całując
błoto
przelewające się w ich pucharze życia
zimno
obskórnie
i strasznie tu
nie ma ścian nie ma drzwi
bestia czyha by
w me serce sie w gryść
...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.