W deszcz nawet szosa jest mokra
Pod parasolem
z liścia łopianu
idziemy mokrą
szosą do domu
Stoimy przed
drzwiami na
klucz umarłymi
to nie jest koniec
Chmur coraz
więcej nad nami
i kropel na nas
mokrych tysiące
Pomódlmy się
o słońce, które
wysuszy nasze
przelane ciała
autor
ariel
Dodano: 2005-08-02 09:39:51
Ten wiersz przeczytano 490 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.