Dialog tęczowych DUSZ
białym gołębiem w oknie stoję
jakbym lękała czułych dotknięć
szelestem dłoni mogę spłoszyć
sny z półotwartych modrych oczu
tak patrzą niemym zapytaniem
w czerwonych kwiatach z fotografii
(w święta przysłałeś jakoś dawniej)
czy kochać Ciebie już potrafię
czy nasze dusze pragną siebie
tuż przed zaśnięciem, tego nie wiesz
snuć z wiatrem w szpulkach srebrzystą
nić
pójść krętą drogą, czy nie chcieć nic
skąd mam dziś wiedzieć, że też marzysz
o dziwach w Tęczy gdzieś w przestworzach
(muzy malują tam obrazy)
że bramy Raju Ty otworzysz
lepiej nie pytam i pomilczę
lub pocałuje Cię w policzek
tym właśnie w duszy otworzę dziś
słodkim muśnięciem POEZJI drzwi
***
17 lipca 2007 godz.22, 30
...patrzysz nieufnie, lub inaczej słyszę jak dusza gorzko płacze... czy mam ocalić myśli Twe czy noc zamienić w nowy dzień?
Komentarze (7)
"Czy kochać Ciebie już potrafię, czy nasze duszę
pragną siebie, pójść krętą drogą do....."
Można rozpłynąć się w magicznych strofach wiersza a
bramy Raju otwierają się przed nami... rozmarzyłem się
totalnie i jestem pełen podziwu, przepiękny wiersz,
GRATULACJE...
Bardzo ciepły, liryczny wiersz, można sie rozmarzyć i
tak słuchać, słuchać...
Piękny, delikatny wiersz. Marzenia ulotne jak tęcza...
Ale czy to wystarczy? Może jednak zapytać - trudno żyć
w niepewności...
arcykobiecy , urokliwy wiersz . szczegolnie podobala
mi sie ostatnia zwrotka , wienczaca delikatnosc uczuc
. gratulacje . klaniam sie .
Tak, pocałunkiem można otworzyć niejedne drzwi... lub
obudzić Kogoś ze snu. Życzę by dialog pomiędzy duszami
rozwiał wszelkie wątpliwości z uśmiechem :-)))
urokliwie zapisana tęsknota za uczuciem muśnięta
wierszem Dobry wiersz
właśnie wstaje nowy dzień, tajemniczy, a taki
widzialny, piękny i namacalny... lepiej pomilczę, a
on... marzy jak każdy.