Dla Edzi
Dla Edzi
Kocham ciebie
niebanalnie.
Żadna żabko,
rybko,
tygrysico.
Kocham ciebie
w świcie
i w południe przy obiedzie.
Orzeźwiającym zauroczeniem
przy blasku diamentów.
Gdy księżyca nie ma,
toń rozkoszy złotej gwiazdy
z baśni tysiąca i jednej.
Kocham to, że jest
nie ulotna jak Wenus.
Łódź 09.09.2013 Mirosław Pęciak
Komentarze (2)
Piękne wyznanie! Ukłony :))
Szczęściara ta Edzia,ładny ciepły wiersz.Pozdrawiam.