Dla Fortynbrasów
kiedy już przyjdzie ta noc gorąca
zaśniesz wtulona w moje ramiona
w sercu melodia srebrzyście brzmiąca
zmierzchy zatańczą na nieboskłonach
deszczem rozognisz skórę stęsknioną
źrenice ciężkie oczekiwaniem
płomienne smugi zwiesisz nad głową
gromem przenikniesz cisze nieśmiałe
z palców niespiesznie zetrzesz
wspomnienia
barwy i kształty z krawędzi czasu
rozproszysz w chmurach ślad zamyślenia
w niskich ukłonach dla Fortynbrasów
Komentarze (20)
Witaj.
Zaciekawił mnie tytuł.
Chyba nie miałeś na mysli "Hamleta" zgaduje, że chodzi
o znaczenie słowa Fortynbras. Dla silnych w walce, dla
walecznych, tych ktorzy walczą o uczucia i nie tracą
nadziei, ze miłość się spełni.
Jakby nie było wiersz pięknie płynie.
Moc serdeczności.
Witaj:)
Nie ukrywam,że nie bardzo wiem kim byli lub są
"Fortynbrasi" pewnie sprawdzę.Niemniej wiersz z tych
przyjemnych rozmarzonych i bardzo płynnych w czytaniu
co dla mnie jest ważną rzeczą:)
Pozdrawiam:)
Czyta się z przyjemnością :)
Kłaniam się autorowi jak i Fortynbrasom ;)
Miło poczytać.
Pozdrawiam :)
Podoba się!
Aż se musiałam sprawdzić tytuł, bo z literatury słabam
jak byk :)
Pozdrawiam :)
Metafory zatrzymują...
Pozdrawiam niedzielnie :)
A ja przedwczoraj napisałam "Ofelia przesadziła". ;)
Tak się zastanawiam nad tym całkowitym pozbyciem się
interpunkcji - ładnie wygląda. Miło zajrzeć ;)
rozmarzony, ale i ciekawa refleksja.
Siła wyższa sprzyja najwyższym wartościom - zawsze
warto o nie walczyć.
Podoba się.
Pozdrawiam
Przyjemny w czytaniu wiersz. Świetny.
Pozdrawiam serdecznie :)
Zwyczajnie ładnie. I co bić pianę.
Rozmarzenie urocze, przyjemne w czytaniu.
Poprzeczka wisi wysoko, potrzebne będzie kilka
podejść.