DLA NAS NIE ISTNIEJESZ
Już za późno na łzy,
Na płacz i przeprosiny .
To koniec nas i naszej rodziny .
Błagałam Cię !
Mówiłam, abyś przestał !
Nie dotykał już butelki .
Ona Cię zabiła .
Twoją wolność uwięziła .
Wiedziałeś, że tak się stanie .
Niestety żony i córki swojej słuchać nie
chciałeś .
Robiłam dla ciebie wszystko .
Ty wszystkim dla mnie byłeś .
Dlaczego rodzinę swoją tak mocno
skrzywdziłeś ?
Umarłeś już dla nas .
Nie ma cię w sercach .
Łzy już wylane .
Rzeczy z szafek posprzątane .
Uwięziony za kratami siedzisz .
Dla nas nie istniejesz .
Śmierć w więzieniu na ciebie czeka .
Tym razem to już nie jest kolejna kobieta
..
Komentarze (5)
wiersz piękny, porusza bardzo poważny problem niestety
coraz wielu rodzin, nie wiem czy dobrze zrozumiałam
ale tu nie chodzi tylko o alkohol sprytnie wplotłaś
toże to jest takze wiersz o tym ze ojciec mąż odchodzi
do inne kobiety-zdrada
smutny wiersz zwłaszcza dla rodzin w których króluje
alkohol pozdrawiam
Dobry refleksyjny wiersz,,,ku przestrodze
zakochanym " w butelkach".
Temat wiersza ponadczasowy i wstrząsający ,dobrze
ujęty .
Przystanęłam przy tym wierszu bo opisujesz ogromny
dramat wielu rodzin, powód-alkohol