DAWNIEJ
Me serce smutne i strapione
Zanurza się we wspomnienia
Gdzieś w głowie zagubione
Dziecięce czasy bez zmartwienia
Ta przeszłość to chwile utęsknione
I choć nie mogę uchwycić spojrzenia
Żadnej postaci szklistej
Trudno mi pozbyć się wrażenia
Że w tamtej mgle przezroczystej
Żyło się łatwiej niż teraz
W tamtej myśli jak łza czystej
Widzę zupełnie inny świata obraz
Było mniej deszczu, więcej słońca
Ale już taki jest ten świat
Ja będę iść dalej i każdego miesiąca
Zrywać kalendarz kolejnych dat
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.