Dla przyjaciół z Beja
Dla tych, których kocham...
zwykle zasypiam o poranku
przeczytawszy słowa
porozrzucane na
ślaczkowatych nóżkach
sen przychodzi powoli
zamyka oddechem
szkatułkę zimna
by dać siłę
do dalszego
smakowania dnia
a gdy wstaję
poraniona własnym
ciałem
czytam was
i nigdy nie przestanę
Dziękuję Bello Jagódko za wiarę, Yanzemie za słowa krytyki konstruktywnej, Beo, za to, że byłaś, jesteś i będziesz Siostrze nożownik, za rozmowy Dziękuje wam z całego serca
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.