DLA SYNKA
odszedłod nas 40 lat temu byłz nami tylko 4 miesiące - jest zawsze w moim sercu
Jak gwiazdka rozbłysłeś
na moim niebie
o poranku zgasłeś
ciagle brak nam ciebie
byłeś taki sliczny
Pan Bóg wybrał ciebie
do chóru aniołków
byś śpiewał w niebie
kim byłbyś dzisiaj?
może żeglarzem na oceanie
żeglujesz na obłoczku
Ty tak chciałeś Panie
kim byłbyś dzisiaj?
zadaję pytanie
może mężem i ojcem
ja babcią kochaną
a jesteś słoneczkiem
i gwiazdką na niebie
patrzysz na nas z góry
my kochamy ciebie
na niebieskiej łące
kiedyś się spotkamy
wiem że mnie przywitasz
białymi różami
Komentarze (17)
Niezapomniana gwiazdka kwilę. Pozdrawiam serdecznie.
Temat wiersza bardzo wzruszjący. Na temet warsztatu
nie będę się wypowiadać.
Powróciły smutne wspomnienia,przytulmy się.Pozdrawiam
serdecznie+++
Popłakałam się czytając Twój wiersz, jestem babcią,
ale też mi było dane przeżyć wiele, za wiele.... całym
sercem pozdrawiam, życzę zdrówka i uśmuiechu zza
chmurki :)
teraz kiedy zostalam matka i znam ogrom tej
milosci..kiedy rozumiem sile naszych wiezow..nie
wyobrazam sobie tego przez co ty przeszlas... nie
wyobrazam, dobrze ze lagodzisz ten zal w wierszach ..i
mimo ze minelo tyle lat ..wciaz podtrzymujesz pamiec o
swojej dziecinie w poezji.!
Bardzo wzruszylam sie Twoim wierszem. Matki serce,
zawsze bedzie krwawic, to rana, ktora nigdy sie nie
goi. Cieplo Cie pozdrawiam.:)
Niezwykle łapie za serce ten wiersz!
Łza się kręci w oku, cieszę się jednak, że tak Go
kochacie cały czas.
Kiedyś tam na pewno się spotkacie, dostaniesz białe
róże...
Pięknie o Nim piszesz, tylko tyle mogę od siebie, by
ulżyć Twoiemu sercu, choć wiem, że to niemożliwe.
Bardzo, bardzo jestem poruszona!
Pozdrawiam serdecznie:)
dziękuję wszystkim - za wasze serca -trudno mi jest
coś więcej napisać
pozdrawiam przez łzy:)
Karmarg znam ten ból, doświadczyłam, ale wciąż jeszcze
nie jestem gotowa na taką -jak twoja- rozmowę.
Pozdrawiam serdecznie.
Nawet nie masz pojęcia! jak ja Cię rozumiem!!
piękny hołd synkowi oddałaś+++++
Pozdrawiam serdecznie:))
Nie ma chyba większej straty. Ładny choć bardzo smutny
wiersz. Pozdrawiam.
takie rany goją się lecz ból w sercu na zawsze
pozostanie
i bedziemy pamietać i wspomniać tą osobę i zadawać
sobie pytania?
kim TY byłbyś dziś ? jakbys zył
pozdrawiam serdecznie:)
przeczytałem z łzami w oczach powoli twoje wersy
pomilcze - bardzo jestem wzruszony
Takie rany się nie goją-rozumiem i przytulam
serdecznie/ karmarg/W wierszach możesz rozmawiać ze
swoim synkiem, to przynosi ulgę i wyciszenie- wiem.
Pozdrawiam cieplutko.
Witaj,
tak pięknie napisałaś, że aż słowa więzną w gardle.
Miałby dziś tyle lat ile mój syn.
Tulę Cię kochana do serca swojego.