Dla tych co zasnęli
Moi najdrożsi ukochani,
snem Morfeusza ukołysani.
Do jakiej krainy trafiliście mili,
czy przewodnicy nie zabłądzili.
Wasze twarze we mgle znikają,
choć słowa w sercu ciągle mi grają.
Jak wam się drodzy tam powodzi,
czy znów jesteście piękni i młodzi?
Co wieczór dotykam was swymi myślami,
tak bardzo chcę być przez chwilę z wami.
Czy światłość wieczna wam tam świeci?
Czy anioł z listem do was doleci?
Mam do was pytań całe tysiące,
kiedy spoglądam smutno na słońce.
Dlaczego mi nie odpowiadacie?
Pewnie tam zajęć mnóstwo macie.
A ja z tęsknotą patrzę w niebiosa,
czuję się bez was goła i bosa.
Czy przez tej pustki ogromną ranę,
lepszym czy gorszym człowiekiem się
stanę?
Komentarze (13)
wiele pytań i wątpliwości Peelka w sercu nosi.
Za Mgiełką reszta.
Są w naszych umysłach i sercach na zawsze...
Żyją w naszej pamięci.
Poruszający wiersz!
Serdecznie pozdrawiam
Poruszajacy wiersz.. Pozdrawiam :)
Smutne, ale jednocześnie bardzo piękne te rozmyślania
i pytania takie człowiecze
Smutny wiersz...
Trzymaj się cieplutko.
Pozdrawiam serdecznie i z podobaniem:)
Póki zyjemy pamietajac o nich, sa i Oni obok nas
Tak, są w sercach, myślach, we wspomnieniach,
pozdrawiam serdecznie.
W sercach naszych mieszkają na zawsze, gdy o nich
pamiętamy. Ślę moc serdeczności:)
Smutny i poruszający. Serce nie zapomina.
Pozdrawiam serdecznie.
+
oni są w naszych sercach i pamięci, póki żyjemy.
Smutne to...
Pozdrawiam :)
Wiersz porusza głębokie emocje związane z utratą i
tęsknotą. Prezentuje obraz melancholii, niepewności i
niewiedzy dotyczącej losu bliskich po drugiej stronie
snu. Wiadomo, że to niewiadoma.
(+)