Dla tych-zjedzonych przez lwy
Dla tych-zjedzonych przez lwy
Opuść głupcze to wzniesione ramię!!
Karykaturo ludzkości!
Tylko ten bez grzechu może rzucić
kamień,
A tyś?...pełen podłości!!
Posypał się grad kamieni,
Czerwonością wylało…
Dotknęło (w pozie ulgi) ziemi
Kamienowane ciało.
Zapłakał Wielki łzą człowieczą,
Nad sędziami tyloma….
Przytulił siłą swą odwieczną,
I otoczył rękoma.
Powiadam ci, mój zabłąkany…
Zasiądziesz dziś jeszcze…
Tam, gdzie anielskie tarabany.
Miłością rany popieszczę!
Wyparłam się więcej niż razy trzy,
I święty Piotr głową kiwa.
Wyrzuć kamienie z dłoni swych!!!!!
LUDZKOŚCI SPRAWIEDLIWA!!!
Raso fałszywa, obłudna, zła,
Okaż się łaskawą!
Jarzmo wolności On nam dał,
Wyboru święte prawo!!!!
Głupcze, drżyj! a ja ci powiem,
Byś ty nie był sądzony!!!
Nie każdy człek co leży w rowie,
To pijak jest skończony!!!!
,,Oto przejrzałeś..i bielmo spadło z Twoich
oczu’’
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.