dla wspomnień
w milczącym epitafium dla dwojga
głaszczę kwitnące ogrody kwiatów
ile potrzeba czasu by zebrać bukiet
tulipanów
ofiarowane ciepłem klęczącego człowieka
wśród schizofrenicznych oddechów
zapamiętam kaszmirowe chwile
póki świat objęty mirażem
na pętli szara godzina
autor
wiedżmin
Dodano: 2007-02-26 20:32:38
Ten wiersz przeczytano 442 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.