Dlaczego
Spieszmy sie kochać ludzi bo tak szybko odchodzą....
Dlaczego zabiłeś Ja?
Przecież ona taka nieporadna była
Oddychała,śmiała się,pełnią życia żyła
A ty Ja poprostu zabiłeś-Dlaczego?
Ja nigdy nie wybacze ci tego
Gdy wbijałeś Jej nóż w serce
Ja ze łzami patrzyłam na twoje ręce
Chciałam cie powstrzymac,wyrwac nóż z
rąk
Ale ty...ty pchnełeś mnie w kąt
Teraz w domu dziecka żyje
A mój tato nadal pije..:(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.