dlaczego nie możemy być razem?
Noc... księżyc, gwiazdy... Twoja postać
dlaczego nie mogliśmy ze sobą zostać?
Odszedłaś nic nie mówiąc, nawet głupiego
CZEŚĆ
Ile razy jeszcze będę zmuszony to
znieść?
Czy musi tak być?
Musimy się ranić?
Czy nie potrafimy pokonać dzielących nas
granic?
Teraz jedno ma sens, tak bardzo Cię
KOCHAM,
siedząc w kącie, myśląc o Tobie cicho
szlocham...
Noc... księżyc... gwiazdy i ta łza
spływająca cichutko po policzku i zadająca
pytanie:
Dlaczego nie możemy być razem....?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.