Dlaczego tak chce się?

Zły humor, żal, pretensje, brak cierpliwości, złość,
gniew...ufff, wystarczy tych powodów. Emocje trzeba
rozładować, a nie dusić w sobie - to pewnik. Trzeba
jednak robić to umiejętnie, tak by ( w miarę
możliwości ) nikomu i krzywdy nie zrobić. Potrzebny
wiersz, jego lektura skłania do refleksji...

zagubic kazdy sie moze a wykrzyczec zawsze jest
cos....bo to cos wzbiera..i wzbiera...grzecznym
dziewczynkom nie wypada krzyczec...tupac itp...bo taki
swiat wstydzimy sie swoich emocji...reakcji otoczenia
a potem takie skutki..he he...dobrze ze las pod
reka....interesujacy temat i jak dla mnie dobry do
dyskusji

Myślę, że odpowiedź na Twoje pytanie zawarte na końcu
utworu jest jasna: jeśli codziennie żyjemy w blasku
jupiterów i nie możemy wyładować swoich negatywnych
emocji (bo nie wypada), to uczucie obserwowania i
grania na scenie idzie wraz z nami nawet w miejsca
puste. Dobry wiersz. Pozdrawiam :)

A chce się , chce się i to nieraz .Tylko od tego nic
się nie zmieni , zima jest w zimie , jesień w jesieni
. jedynie sercu lżej się stanie , ech co nam daje
utyskiwanie .

jak to mówią.. nic co ludzkie nie jest mi obce :)

A lepiej by było sobie pod nosem, dla siebie by z
siebie wywalić co dręczy i boli... dla innych
natomiast ze spokojem.,.. lecz nerwowość niestety
nieraz nie pozwala. Wiersz ładnie się czyta...
gratuluję.

fajny wierszyk w klimacie nie - obojętnym, lecz
optymistycznym, bo mnie rozbawił i zastanowił nad
formą pozbywania się złych emocji, czyli spełnił rolę
wierszoterapeutyczną ... sprawdź, czy "zakląć" czy
"zaklnąć" jest poprawnie :)

Swietna terapia, wyjechać do lasu i wykrzyczeć złe
emocje, tam ci tylko echo odpowie. W domu to tylko
powód do kolejnej kłótni. Potrzebne jest takie
oczyszczenie. Ładny wiersz.

Czasem choć nie wypada też "walne " w stół i ulży ale
na chwilę.
Wiersz jak zawsze rytmiczny, płynny dla mnie wszystko
w nim super. +

kto powiedział że nie wypada...