dłonie
wierzymy bo inni nie wierzą umieramy za tych co nie chcą umierać kochamy bo innym serce wyschło
Byłeś wciąż obok -
widziałam twoje oczy
uśmiech
dotykałeś mnie dłońmi
były ciepłe
zamykały w sobie mój mały świat
ważne dłonie
ufałam im choć usta wciąż kłamały
spijałam z nich nektar fałszu
i nie śmiałam zaprzeczyć
teraz wiem że to błąd
ale wtedy byłeś obok
- choć myślami nigdy
nie byłeś blisko
autor
Agusiaczek
Dodano: 2007-10-05 23:16:36
Ten wiersz przeczytano 497 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.