Dłonie
Błogosławieństwem, gdy twoje dłonie
ogrzewają moje zmysły
Zapachy, aromaty i palców dreszcze
Oczy i zmysł smaku proszą o jeszcze
Słuch domaga się muzyki i poezji grania
To piękno trwa od chwili naszego
poznania
Dotykaj, dotykaj dłońmi o pięknych
kształtach
Dotykane zmysły, ta gra jest miłość warta
Odpowiadam na dotykanie łagodnym
drżeniem
I pragnę pieszczot, niech tak dalej
będzie
I czuję gdzie jest moje serce obfitość
jego drgań
I proszę cudowny los, czyń tak i nigdy nie
przestań
Niesiesz dłońmi ciepło jak posłańcy
boscy
Dajesz radość duszy, sercu w stan beztroscy
Twoje kształtne dłonie lgną niesytością
Jak dwa obłoki przysłaniają rządzę nad
mądrością
Obok mnie jest wokół ciemno,
wtedy to jak powój, co rozchyla się
nocą,
łodygą ciała pnie się delikatnie po mnie,
moje oczy w ciemności, łzami się pocą
Błogosławieństwem, gdym w twoich
dłoniach
Rozbudzony impulsem konam w czułości
Pragnę byś wtedy była w moich ramionach
Dotyk, zaledwie dotyk a ile w nim
miłości
Autor:slonzok-knipser
Opracowano na podstawie wiersza
?W świecie twoich dłoni?
Autorki: el_ka
Komentarze (6)
Wzruszyłam się...bardzo ciepły wiersz:)+
Piękny wiersz! rozczulił mnie bardzo!
Dłonie też potrafią być piękne!! nawet te bardzo
spracowane i upływem czasu zmienione!! z dłoni można
wiele wyczytać, nawet czasami charakter człowieka, czy
tylko jest! czy też jest i pracuje!!
ależ się rozpisałam!!
Pozdrawiam Cię cieplutko Bolesławie! miłego dnia życzę
:))))
Dłonie pianisty :)
Przeczytałam z przyjemnością, wzruszyłam się.
Cieplutko pozdrawiam
Miło, że wiersz stał się inspiracją dla drugiego poety
i jego pięknego wiersza. Dziękuję :)
Wzruszył mnie Twój wiersz:)Od ciepłego dotyku wszystko
sie zaczyna:)Serdecznie pozdrawiam.+++