Do A.
Byłam sama, wtedy zjawiłeś się ty...
Oczarował mnie Twój wdzięk
póżniej powiedziałeś: żadnego "my".
W moich myślach wciąż twych słów dźwięk:
Nie kocham Cię Ty to wiesz
czasu dla Ciebie wciąż brak
więc czego jeszcze chcesz?
Teraz inna czuje Twoich ust słodki smak,
tuli się w Twe ramiona nieczego nie
świadoma..
Pewnie to kolejna Twoja przyszła żona...
Komentarze (1)
Witaj..takie rozczarowania i zawody w milosci sie
zdarzaja ale jak ktos kiedys powiedzial to co nie
zabija wzmacnia Cie
wiec i Ty nie zalamuj sie byc moze kolejna milosc
bedzie ta na cale zycie i z wzajemnoscia tylko uwierz
w to...
wiersz ladny, calkiem udany debiut,