Do A***
Agnieszko byłaś
jedną z nielicznych osób
które umiały mnie zrozumieć...
Teraz gdy stoję
nad przepaścią mego życia
pragnę ujrzeć Twoją twarz
której nie dane mi było
dotąd zobaczyć...
Wyobrażam sobie
Twój uroczy uśmiech
i te oczy- błyszczące
zamyślone wrażliwe...
Wiele dla mnie znaczyły
szczere rozmowy
i to że potrafiłaś zrozumieć
bez słów...
Powiedz?! Czy spotkam Cię
wreszcie...
nim w przepaść ulecę??...
autor
Marcin20
Dodano: 2005-05-16 13:10:48
Ten wiersz przeczytano 650 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.