DO CIEBIE WOŁAM MAMO ...
Pokonać pragnę ciszę,
nie wiem tylko czy zdołam.
Czy zechcesz mnie usłyszeć,
kiedy głośno zawołam?
Wśród żywych nie zobaczę,
kochanej Twojej twarzy.
Czasem tylko zapłaczę,
mogę o Tobie marzyć.
W myślach jestem przy Tobie,
ciepło rąk Twoich czuję.
Zapalę znicz na grobie,
bardzo Ciebie brakuje!
Doradzaj jak żyć trzeba,
pomagaj przy problemach.
Zsyłaj swą miłość z nieba,
żal, że Cię tutaj nie ma.
Jan Siuda
Komentarze (23)
Ładnie. Czy nie uważasz, że lepiej od "gdy ,, Mamo! ,,
głośno wołam."
brzmiałoby "kiedy głośno zawołam?"?
Miłego dnia.
Piękny wiersz, wiem jak bardzo brak bliskich, którzy
odeszli; żyją tylko w pamięci.
Pozdrawiam.
Wieli żal. Miłego Janie
Piekny i wzruszajacy wiersz ,pozdrawiam serdecznie
każdy z nas tak bardzo tęskni za swoją mama ...ja
nawet nie mogę jej zapalić znicza mieszkam daleko od
rodzinnych stron :-))))
pozdrawiam :-)
ile w Twym wierszu miłosci do mamy aż serce rosnie,
pozdrawiam
tok to jakoś dziwnie smutno,
kiedy matka odejść musi,
chociaż tam u góry wiedzą...
jak jest ciężko bez mamusi.
Pozdrawiam serdecznie
Zawsze brakuje tego matczynego serca.Pewnie patrzy z
góry i czasem podpowiada jeszcze.Pozdrawiam
serdecznie.