Do ludzi, którzy wierzą w miłość...
Jeśli jest miłość,
w co wątpię,
w co nie wierzę,
czego się brzydzę,
to chyba niezbyt mnie lubi.
Chowa się zawsze gdzieś,
gdzie nie mogę jej znaleźć,
a gdy już wyciągam po nią rękę,
jedyne co dostaje to łzawy posmak w
ustach,
kiedy dziewczyna mówi: przykro mi...
Ile razy szukałem Cię w wierszach,
Mickiewicza i innych,
w piosenkach żołnierzy, którzy w Ciebie
wierzyli,
sprzedałaś nas wszystkich,
kolaborantka...
Rozmawiałaś z wrogami,
dogadałaś się z nienawiścią,
zazdrością, pychą i zemstą,
a oni Cię potrzebowali,
co gorsza, potrzebują nadal.
A ja? Ja przestałem za Tobą ganiać,
pisać słowa, od których mdleją kobiety,
teraz Ty mnie szukaj, staraj się,
a kiedy pomyślisz, że właśnie mnie
znalazłaś,
obrócę się na pięcie i powiem: adieu...
Ale przecież Ciebie nie ma...
Ktoś powiedział: "Miłości nie ma, to tylko przyzwyczajenie". W co uwierzysz? Lepiej jest być mile zaskoczonym, niż niemile rozczarowanym, nawet miłością...
Komentarze (1)
e tam.....gadasz głupoty.miłość jest ma tylko rozne
oblicza.nie zawsze musi byc słodka i namietna.czasem
bywa bolesna i okrutna ale JEST.i nie słuchaj tych co
mowia ze nie ma milosci, to sa ci co zazdroszcza ....