do moich wierszy
może nie aż taki wrogi…
Głuche wiersze, serca nie słyszycie,
Już taki stetoskop lepiej wypada!
Gubicie sedno w całym swym przesycie,
A forma wasza jest zupełnie blada.
/ Nawet złości przyjąć nie chcecie?
Cóż teraz biedny poeta pocznie?
Jeśli emocji nie przejmujecie -
To człowiekiem jest tylko widocznie. /
Marneście moje wy zlepki słowne!
Trudzę się oddać co nie do zapomnienia -
Przeróżne uczucia, obrazy gwałtowne -
Bądźcie mi wiersze skrytką na
wspomnienia!
(Proszę)
się dawno nie pisało… znaczy pisało się wierszowy pamiętnik, ale niepublikowalny ;) Tu wyrzut do pisarskiej niemocy, żeby ująć coś dokładnie tak jakbym chciała i postanowienie, żeby mnie
Komentarze (26)
Cieszę się Kazimierzu :D ja również staram się, pare
mam takich wyraźnych, w (moim zdaniem) najlepszych z
moich wierszy - nie będę wymieniać których ;D
Tak, osobiście dużo przeżyć rozmaitych wspominam w
wierszach, jeszcze raz pozdrawiam miłego dnia.
Kazimierzu, Mily, chyba dobra sprawa tak sobie właśnie
zapisywać wspomnienia/wspomnienia uczuć, impresji ;)
dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam
Dziękuję Kawusiu!
Skrytka na wspomnienia co całkiem fajne miejsce :)
Pozdrawiam :)
Fajnie przemyślenia,
tak, "Bądźcie mi wiersze skrytką na wspomnienia!",
pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam z plusem
Dziękuję pani Anno!
Temat niemal zawsze się powtórzy ;) mamy biblijne:
„nic nowego pod słońcem”, ale zawsze ktoś coś tam da
dołoży od siebie i już jest trochę inaczej. Inny czas
pisania, miejsce, autor, intencja. Cieszę się, że
ciekawa :) pozdrawiam
i całkiem nieźle wyszło.
Wiersz o wierszu. Temat stary, jak świat, ale treść
nowa. Ciekawa.