Do poezji
Lekceważę twoje prawa
Współczuję ci świadomości
Pogrążam cię
Mam cię w jednej garści
a ty mnie w drugiej
Śmiejemy się sobie w twarz
Liczysz mi kalorie
a ja cię tuczę
Tylko że ty w ogóle nie przybierasz na
wadze
ja tak
Wyprowadzam cię i zostawiam na ulicy
nie wiem co tam robisz o 2:00 w nocy
Nie interesuje mnie to
Masz mi coś przynieść i to wystarczy
Jest ci zimno ? nie interesuje mnie to
Zostałaś zgwałcona, nie interesuje mnie
to
Masz być gruba i brzydka. Możesz być
poraniona
Nawet piszę cię małą literą. Tyle jesteś
warta
co nic.
Komentarze (27)
O kurde to jest mega mocne, pozdrawiam :)
Taka jest najbardziej życiowa
Pozdrawiam serdecznie Marto :)
oryginalnie o tej Pani która ma Ciebie w garści i
zawsze będzie z Tobą:-)
pozdrawiam
świetny, oryginalny przekaz...mam wrażenie, że jest
gwałcona na okrągło, ale daje ciche przyzwolenie:)
pozdrawiam Marta
Każdy z nas interpretuje poezję na swój sposób,ty
akurat tak jak ją opisałaś, myślę że to jednak tylko
wyobraźnia , może miałaś zły dzień.
Dziękuje za wyczerpujący komentarz pod moim
wierszem,poprawiłam zasadniczy błąd,pozdrawiam
wena nie wybiera pory dnia i nocy
dobre pisanie
kłaniam:))
Jej prawa lekceważysz, świadomości współczujesz,
zabawiasz się z nią, gdy tylko masz ochotę,
często ją drażniąc, dobrze się czujesz
a ona głupia, ciągle wraca z powrotem...
Urok poezji w fajnym wierszu.
Pozdrawiam. Miłego tygodnia :)
...wtedy jest najprawdziwsza.
Może być gruba, brzydka, poraniona i z małej litery
:-)Taką lubię - jestem nieco dekadencki i dewiacyjny
:-) Pozdrawiam :-)
Świetny wiersz.Masz bardzo ciekawy styl pisania.
Wiesz, co Twoja poezja przypomina mi Charlesa
Bukowskiego.
Moc pozdrowień i miłego początku tygodnia.
Czasem też się od niej odwracam..ale ona jak
bumerang..
Jest możliwość, że jednak nie wróci.
Zależy, czy ta "możliwość" to ciągle bardziej
"ryzyko", czy jednak "szansa".
P.S Wiersz do którego miałaś się odnieść niestety już
zniknął:(
Nie wiem czy zdążyłaś, bo byłam późno na portalu, nie
wiem czy odpowiedziałaś Beronowi, no nic sorry za moją
ciekawość :)
Miłego tygodnia życzę, czas iść spać:)
...ale nie obraziłaś się na nią? Jutro czy za tydzień
będzie następny wiersz, może na zgodę? Pozdrawiam
bo traktujesz poezję jak bułkę, albo jak papierosa.
jak codzienną fizjonomię. a zrób ją odświętną,
stęsknij się za nią, spróbuj zamienić ją na coś
innego.
może wtedy zmienisz zdanie?