Do Zuzy….
Nie napisze, że rozumiem.
Bo wtedy chyba skłamię.
Rozumieć jeszcze nie umiem,
Czym bliskich jest postradanie.
Ty płacz!!, a ja nie będę….
Wodospadu twych łez ocierać.
Ja żal twój wydobędę….
….do Boga:,,po co
umierać?’’
Obejmę cię wtedy zwyczajnie,
Po babsku poklepie twe ramię.
Sens śmierci-czyż jest ściśle tajny?
Jak pojąć to umieranie?
Zuza.........nie trzeba słów.......
autor
ROZTRZEPANA
Dodano: 2005-08-27 01:04:58
Ten wiersz przeczytano 476 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.