Dobrze mi jest w tym niebie...
Wszystkim życzę jak najwięcej zdrowia i pogody ducha...
chylą się drzewa wiatrem targane
na karkonoskim kamiennym szlaku
przyjaźń chodzi tam i z powrotem
obejmując myśli, chowa czas w plecaku
za mną trawy, wzrok łapie szczyty
na zboczu Śnieżki ktoś lepi bałwana
radość wygnała twórczą samotność
zagojona z wczoraj na duszy rana
w Samotni usiądę przy dębowym stole
zasłuchany w gitary ciche dźwięki
wyłowię sens tak dziś potrzebny
może napiszę słowa nowej piosenki
wypiję duszkiem przeszłości kielich
rzucając wszystko gdzieś za siebie
twymi górami oddychać mi przyszło
wiesz, dobrze jest mi w tym niebie
(Janusz Śmigielski Chołowice 5.12.2010)
wersja zrobiona przez Darka Masłowskiego(jakoś nagrania nie najlepsza więc proszę o wyrozumiałość) http://chyrzynka.wrzuta.pl/audio/abccnODAiRD/dobrze_mi _w_tym_niebie_dedykuje_agaciet.t
Komentarze (44)
wiesz, dobrze jest mi w tym niebie..niech więc tak
pozostanie
Byłam na Śnieżce, ostatniego lata i...mgły ocean tylko
widziałam...piękny:) Wiesz, dobrze jest mi w
tym...wierszu...:))) Ja Tobie również:)))
witaj, pięknie, czyje się w twoich wierszach,
że "niebo" w którym przyszło Ci oddychać jest
stworzone m in. dla ciebie.
życzę Tobie również zdrowia i zawsze przychylnego
nieba.
Bliżej nieba - z każdym dniem każdemu z nas, nawet
dzisiaj narodzonym, a tam w górach warunki szczególne
i do raju, i do nieba.
piękna wyszła Ci piosenka :-) jestem pod wrażeniem :-)
Januszku Wszystkiego Najlepszego:)) Z przyjemnością
posłucham:))
Tekst bardzo ciekawy w oprawieniu Darka wyszlo jak
slodki cukierek i bardzo refleksyjnie -wlasnie takie
teksty lubie!
"wiesz, dobrze jest mi w tym niebie" Janusz pięknie
porównujesz góry do nieba, z stamtąd widać
najpiękniejsze widoki i słychać melodie z górskich
hal niesionych przez wiatr. Stęskniłam się za nimi.
Pozdrawiam cieplutko :)
Januszu. Byłem na Śnieżce w zimie, szlak jest srednio
trudny. Miałem na szlaku niesamowitą przygodę. Szedłem
wąskim przesmykiem, obok był bardzo stromy stok.
Wiesz, drzewa zasłaniają spadek terenu. W sekundę- źle
stąpnąłem - poleciałem w dół. Ocknąłem się i
centymetry od mojej głowy zauważyłem potworny głaz. A
uczyłem się upadać na treningach dżudo. Musiałem
automatycznie zrobić przewrotkę w powietrzu.
Pozdrawiam Cię drogi turysto.
Góry - dobra odskocznia w chwilach samotnych no i do
nieba stamtąd jakby bliżej. Szczęścia w Nowym Roku.
piekne miejsce Śnieszka....wiersz /piosenka poddana
czystej refleksj człowieka ....życzę dalszej pracy
twórczej w górach ..pozdrawiam Noworocznie
W niebie chce być każda postać! Jeszcze nie słyszałem
aby ktoś próbował się z nieba wydostać.
Januszku chetnie poslucham Twej pieknej piosenki jutro
w domu.Dzis jeszcze jestem u rodziny Smigielskich.Twoi
krewni moze?Duchem tak.
Góry to cudowne miejsce dla człowieka piszącego
wiersze:)... Słyszałem stwierdzenie, że ludzie żyjący
(będący) w górach są bliżej Boga... Pozdrawiam w nowym
roku :)