W dół
Rzeczywistość jest zbyt piękna
Tak nie chce wracać
Do czasów złudzeń
I znowu w dół
Powoli
zwalniam
To koniec
Jeszcze nie
Powoli
Muszę się przygotować
Muszę się przygotować na koniec
Marzyłem o pięknych nocach
Które miałyby zabijać
Okrutne wspomnienia
Po nieczystych dniach
Nauczyłem się
Nauczyłem się istnieć
Świat się zmienił
Już nigdy go nie odnajdę
Nauczyłem sie doceniać
Piękno jego upadku
Usnąłem w swoich urojeniach
Umierałem w wyobrażeniach
Pragnę świata
Chcę tu pozostać
Nigdy się nie wyleczę
Z podglądania jej myśli
Jej nieczystych myśli
I znowu w dół
Powoli
zwalniam
To koniec
Jeszcze nie
Powoli
Muszę się przygotować
Muszę się przygotować na koniec
Komentarze (1)
bardzo ciekawa forma umierającej miłosci,
która jest miłością niespełnioną