Domki z kart
Wiersz napisałem gdzieś na początku roku;) Choć jest bardzo źle... ja się trzymam, nie czas by bać się strachu, nie czas na płacz...
Obudź się.
Noc jest cichą boginią
która rodzi grzech...
Nie bój się.
Gwiazdy tańczą jak wtedy
gdy istniał nasz świat...
Zanurz się.
Niech braknie ci tchu
jesteśmy już tak daleko...
a ty dalej zdajesz się
niespostrzegać
że to był jakiś głupi żart,
a przez te wszystkie noce,
stawiałem domki z kart...
"Ciężko jest umierać bez nadziei, ale umierać bez złudzeń - łatwiej" M. W.
Komentarze (7)
Tak,nie widziałam,że stawiasz mi domki z kart,ze
robisz sobie żarty z moich uczuć.To najpodlejsze co
można zrobić zakochanej osobie.
Najtrwalszy dom który można zbudować to dom z ludzkich
serc w którym fundamentem jest miłość, ja wierzę ,że
kiedyś Ci się uda taki dom zbudować, czego Ci życzę:)
pozdrawiam:)
ładnie napisałeś Pawełku niestety to co kruche i
nietrwałe upada w gruzach...
pozdrawiam cieplutko
a no i sprostowanie ,t en pierwszy komentarz nie miał
być do Ciebie , przepraszam Pawełku:*
Czemu znów mi się wydaje , że to o tym co
było...Ehhh..
a według mnie wiersz est do bani :/ to tak jak byś sie
użalał nad sobą :/:/:/:/:/ popracuj nad techniką :/
Nie mam zamiaru;) chodziło o to że budowałem coś co
okazało się tak kruche i nietrwałe, niestety nie byłem
tego świadomy;/ jednak wiersz nie odnosi sie do mojej
aktualnej sytuacji życiowej, był napisany gdzieś na
początku tego roku...;)